Zaadoptowane

Pixi i Dixi

Kociaki znalazły domek, dalej mogą rozrabiać razem ! :)

______________________________________________________

Pixi i Dixi to około 6 tygodniowe maleństwa uratowane przed pewną śmiercią . Ich stan był ciężki a rokowania bardzo ostrożne. Na szczęście udało się im przeżyć ! Były gorsze i lepsze dni ale obecnie kryzys maluchy mają za sobą. Z niewiadomych przyczyn nagle zaczęły łysieć. Do teraz nie wiadomo co było powodem.Dostały szczepienia podnoszące odporność. Obecnie sierść ładnie odrosła a oba maluszki szukają nowych domów !

Pixi to szaro pręgowana, bardzo przyjacielska kotka z białym pyszczkiem i skarpetkami. Uwielbia się wtulać w człowieka i mruczeć ale oczywiście jak każdy mały kociak uwielbia też rozrabiać i psocić! Jest bardzo odważna, nie boi się dużych psów, innych kotów czy obcych ludzi. Uwielbia zwiedzać nieznane, jest dużo bardziej odważna niż jej brat :) !

Dixi to czarny kocurek który myśli, że jest małpką.Wspina się w każdym możliwym miejscu i wychodzi mu to doskonale ! W ciągu kilku sekund potrafi wspiąć się z ziemi,po nodze człowieka aż do twarzy tylko po to żeby dać buzi. Tak jak siostra uwielbia psocić, nie boi się psów,kotów czy obcych.

Maluchy są odrobaczone,po 2 szczepieniach podnoszących odporność( to nie to samo co szczepienia ochronne!) umieją korzystać z kuwetki, jedzą samodzielnie mokry pokarm i suchy. Szukają dobrych domków ( są maleńkie, wielkości szczurka, więc póki nie urosną najlepszy byłby dom bez małych dzieci bo żeby zmiażdżyć taką kruszynkę na prawdę niewiele trzeba…) Kociaki można wesprzeć finansowo(nr konta podany niżej pod historią) a także rzeczowo ( potrzebny jest żwirek i karma dla kociąt, już niekoniecznie w postaci musu, ważne aby miała małe kawałeczki)

Kontakt w sprawie adopcji : 501876552 inspektorat.jelenia@gmail.com

________________________________________________________________

Historia:

Dostaliśmy zgłoszenie o trzech malutkich kociakach podrzuconych na działkę do starszego Pana, nie był on w stanie się nimi prawidłowo zaopiekować. Niestety zanim znaleźliśmy schronienie dla maluszków jeden odszedł za Tęczowy Most… Dwa kociaki które przeżyły walczą o życie. Ich stan jest ciężki. Są okropnie wychudzone(ważą 200 gram!), odwodnione, zmarznięte, mają rozwolnienie i zaropiałe oczka… Mają około 3 tygodni, nie potrafią jeszcze samodzielnie jeść. Gdy maluchy dojdą do siebie będą do adopcji. Od razu na myśl przychodzi kto mógł zrobić coś tak okropnego! Porzucić trzy maleństwa, które nie mają najmniejszych szans na przeżycie bez matki! Historia ta niestety nie jest nadzwyczajna. W ten sposób ginie tysiące kotów. Właściciele nie sterylizują kotek. Rodzą się maluchy które stają się problemem. Zamiast wziąć odpowiedzialność za własne czyny i zaopiekować się kociakami, ludzie najczęściej wybierają „łatwiejszą drogę” i wyrzucają/ podrzucają maleństwa na pewną śmierć! Śmierć z wycieńczenia, zimna i głodu to najgorsza z możliwych! Czym te kruszynki zawiniły !?

Maleństwa dostały imiona : Pixi i Dixi. Obecnie ich stan jest stabilny. Mamy nadzieje, że na początku października będą mogły trafić do nowych domków.

Prosimy o wsparcie finansowe na leczenie i utrzymanie kociaków. Czeka je długa droga aby w pełni wyzdrowieć…
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
W tytule ” Dla kociaków z działki”

Potrzebna jest także pomoc rzeczowa. Podkłady(kociaki jeszcze samodzielnie nie załatwiają się do kuwety) , mleko dla kociąt oraz żwirek i karma dla kociąt w formie musu, aby łatwo były w stanie ją pogryźć.

Wydarzenie kociaków: https://www.facebook.com/events/1670789133134197/

Możesz zaadoptować wirtualnie. Kliknij:

This is a unique website which will require a more modern browser to work!

Please upgrade today!