Sezamek – około dwuletni pies, sięgający do łydki. We krwi płynie mu na pewno jakiś północniak. Jako szczeniak został oddany do schroniska. Gdy miał rok – został adoptowany i… trafił na łańcuch To najgorsza z możliwych opcji dla tak młodego, pełnego energii psa. Właściciel zwierzęcia, który ze względu na zły stan zdrowia nie jest w stanie wyprowadzać go na spacery, zgodził się oddać chłopaka w nowe, dobre ręce. Szukamy dla niego aktywnych właścicieli, którzy zapewnią psu realizację najistotniejszej dla niego potrzeby, jaką jest ruch! Sezamek uwielbia atrakcyjne spacery, kąpiele w rzece, eksplorację otoczenia. Jest uległy do ludzi. Nie stwarza żadnych problemów w kontaktach z psami – z chętnymi na harce zawsze skorzysta z okazji do zabawy, a te mniej przyjazne omija szerokim łukiem. Nie znamy jego relacji z kotami oraz z dziećmi, jednak jego wyjątkowo przyjazny temperament i brak jakichkolwiek przejawów agresji pozwala nam podejrzewać, że dzieci będą w jego towarzystwie bezpieczne, a może nawet staną się kompanami do wspólnych wygłupów. Piesek, gdy to możliwe zabierany jest na spacery przez wolontariuszy – w pierwszych chwilach mocno ciągnie na smyczy i interesuje go wszystko, co się rusza, jednak po chwili wszystko wraca do normy.Przypadkowo napotkanym przechodniom potrafi sprzedać buziaka, podskakując do góry W tym przypadku warto pamiętać o ogromie skumulowanej w jego ciałku energii, której łańcuch nie pozwala spożytkować. Naszym zdaniem – kilka porządnych spacerów na pewno stworzy możliwość podjęcia nauki chodzenia przy nodze. Psiak bardzo szybko się uczy, zna podstawowe komendy. Nie wiemy niestety, jak Sezamek zachowuje się w mieszkaniu. Niestety nigdy żadnego nie poznał Dom z ogrodem na pewno byłby jego marzeniem. Oczywiście jeśli ktoś zdecyduje się wziąć go do mieszkania i nauczyć zasad domowych, po zagwarantowaniu odpowiedniej ilości ruchu, na pewno nie będzie miał nic przeciwko!
Kontakt w sprawie adopcji: inspektorat.jelenia@gmail.com , : 502 116 737(prosimy o smsy, oddzwonimy na pewno)