Z takiego syfu dwójka naszych wolontariuszy wraz z asystą policji wyciągnęła wczoraj psa, zamkniętego w sposób ciągły, bez wypuszczania w tym właśnie urokliwym miejscu!! ? Na szczęście zostawiono mu w wiadrach zapas wody i otwarty worek z karmą, dzięki czemu nie umarł z głodu i pragnienia choć pewnie niedługo zmarłby z zatrucia amoniakiem. Pies został odebrany administracyjnie, a wobec właścicieli będą wyciągane konsekwencje. Na tę chwilę psiak przebywa w schronisku i dopiero tam zazna spacerów i opieki. Dziękujemy Funkcjonariuszom Policji w Gryfowie Śląskim, którzy nie byli obojętni wobec zwierzęcia i uczestniczyli pomocnie w interwencji! Dziękujemy też osobom zgłaszającym za to, że nie były obojętne wobec sytuacji. Po zakończeniu postępowania administracyjnego będziemy szukali psiakowi nowego domu, choć udostępnianie wskazane od JUŻ, ponieważ to około 10 letni, duży pies. Jest przyjazny i łagodny mimo ostrzeżeń „opiekunów” o jego agresywnym zachowaniu. Będzie dobrym stróżem ale też poczciwym towarzyszem.
Kiedy bezgraniczna ludzka znieczulica dobiegnie końca…?!